Kocham Mazury
* z wody
* z lądu
* z powietrza
:)
Z WODY- poznałam je wiele lat temu spędzając tam pierwsze wspólne wakacje
z moim chłopakiem- teraz mężem:)
Z LĄDU- pieszo i rowerowo poznajemy je już 2 lata,
odkąd nasza córcia stała się na tyle mobilna, niezależna i chwilowo jeszcze nie tak doskonale
posłuszna żeby można było ją zabrać bez większego ryzyka z nami pod żagle...
Z POWIETRZA- poznałam dopiero teraz, a dokładnie z pokładu Balbiny,
bo tak nazywał się balon pana Darka, który zabrał nas ponad chmury:)
Przeżycie niezapomniane, efekty i przyrodnicze niespodzianki nie do przewidzenia...
Mąż oddał nas w ręce doświadczonego baloniarza, z wieloma tytułami, rekordami
i rewelacyjnymi lotami na kącie- pan Darek z First Class Ballooning sprawił,
że lot był czystą przyjemnością:)
No i START- widok prosto z Mazurskiego nieba
Równocześnie z naszym lotem odbywały się loty widokowe motolotnią-
pan
Dominik zapewniał podobne, niezapomniane wrażenia swoim pasażerom,
również polecamy:)
A na zakończenie - krótka relacja video na Youtube
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz